czerwca 28, 2015

Gotowanie na stresy.

 Polędwiczki wieprzowe duszone w winie i ziołach z czosnkiem oraz tagliatelle z młodej marchewki w towarzystwie pomidorów z bazylią :)


Czasem, kiedy mam ochotę lub jak dziś dopadają mnie stresy i najzwyczajniej w świecie muszę pomyśleć, zaczynam być kreatywną kucharką ;p
Danie wygląda cudownie, jest zdrowe i smaczne - czego chcieć więcej? 
Przepis całkowicie mojego autorstwa, szczerze powiedziawszy dość często zdarza mi się mieszać smaki i kombinować, ryzykując, że coś będzie kompletnie niezjadliwe. Jednakże chyba nigdy się tak nie zdarzyło, zawsze wychodzi całkiem nieźle. Tak jak dziś. Z eksperymentu wyszedł idealny niedzielny obiad dla mnie i mojego partnera :D
Jeśli będziecie ciekawi przepisu, piszcie w komentarzach, postaram się wpisać w miary moje gotowanie "na oko" :D
A tym czasem jedynie zdjęcia, żeby pociekła ślinka :D

PS Kolory nie są podsycane żadnym programem graficznym (użyłam go tylko żeby obciąć niepotrzebne elementy ze zdjęcia) - kolory świeżych warzyw i mięsa naprawdę są tak cudne :)




czerwca 26, 2015

Na kolację: zupa krem z cukinii :)

Wśród wielu z nas panuje błędne przekonanie, że kolacji nie powinno się jeść wcale, albo maksymalnie o 18. Nic bardziej mylnego, jeżeli chcemy spać spokojnie, bez namolnego burczenia w brzuchu lub nocnego podjadania, kolację (ale tu warto zaznaczyć, że zdrową i lekką ) należy zjeść najpóźniej 2 godziny przed snem, a nie np. o 18, gdzie zazwyczaj kładziemy się spać o północy, bo siłą rzeczy koło 22-23 będziemy głodni i zaczniemy podjadać niekoniecznie zdrowe rzeczy, np. słodycze.
Ja proponuję na kolację krem z cukinii - pyszny, pożywny, ale także zdrowy i niskokaloryczny :)

Do dzieła - noże w dłoń :D

Czego potrzebujemy?

SKŁADNIKI:

- 2 cukinie
- 1 marchewkę
- 750 ml bulionu warzywnego
- 50g jogurtu naturalnego
- pęczek koperku
- soli do smaku
- 5g kolendry (ja pominęłam, bo nie lubię tego smaku)

Wykonanie:

1. Cukinię obieramy ze skórki, wydrążamy pestki i kroimy w kostkę. Marchewkę kroimy w krążki lub półkrążki. Przekładamy do garnka i zalewamy bulionem, gotujemy ok. 25-35 minut. Warzywa powinny nie być rozgotowane.

2. Zestawiamy garnek z ognia, dodajemy jogurt.

3. Miksujemy. Dodajemy kolendrę i doprawiamy do smaku.
 GOTOWE! :D

A w następnym poście recenzja z kateringu LYFE  http://www.lyfe.pl/, gdzie zamówiłam próbny zestaw na poniedziałek :P

czerwca 16, 2015

Sportowa motywacja :)

Nic tak nie motywuje, jak zakupy :)



Dużo czasu spędzam na siłowni. Staram się wyrobić zdrowe nawyki, a przy okazji wzmocnić ciało i podkreślić mięśnie. I oczywiście sprawić, by wreszcie wysmukliły się moje zbyt potężne uda.
Właściwie ostatnimi czasy zamiennie ubierałam tylko moje jedne krótkie sportowe spodenki i koszulkę zamiennie z jakimiś rzeczami z mojej szafy, które w miarę się nadawały :P
Na dłuższą metę rozwiązanie miało sporo wad, między innymi nie nadążałam z praniem :D
Tak więc wreszcie postanowiłam odwiedzić Decathlon i wyszperać kilka potrzebnych ciuszków. W taki właśnie sposób pojawiły się w moich zapasach 2 koszulki malinowa i różowa (co jest dziwniejsze tym bardziej, że zawsze, ale to zawsze nienawidziłam różu, możecie mi wierzyć albo nie, ale do tej pory to jedyna różowa rzecz w mojej szafie, chociaż już stuknęło mi ćwierćwiecze, co jeszcze dziwniejsze wyglądam w tym nieźle, serio, po prostu sama jestem w szoku :D ), spodenki, tym razem dłuższe, żebym czuła się bardziej komfortowo i ręcznik, który jest świetny, zwłaszcza w zbieraniu poty z twarzy czy karku, nie to co zwykły ręcznik używany do kąpieli :P
Aż chciało mi się ćwiczyć :D Tego samego dnia wdziałam nowe ciuszki i popędziłam na Race walking :) Polecam zakupy w sklepach sportowych - motywacja gwarantowana, przecież nie można dopuścić, aby takie cuda marnowały się na dnie szafy, trzeba się pokazać tym wszystkim ciasteczkom :P

czerwca 11, 2015

Czas na zdrowe śniadanie :)

Czas na zdrowe śniadanie :)

Trochę mnie tu nie było, ponieważ miałam sporo na głowie w ostatnim czasie. A i nawet teraz małe zamieszanie króluje w moim życiu. Ale dość o tym. Wracam z kolejną zdrową kulinarną inspiracją :)
Kolorowe śniadanko - pięknie wygląda, a smakuje jeszcze lepiej :D I najważniejsze, łatwe i szybkie w przygotowaniu. A czym jest to cudo? Otóż kanapką z surówką z rzodkiewki, brzmi prosto, ale nie dajcie się zwieść pozorom - smakuje wyśmienicie i daje kopa na początek dnia :)

A zatem marsz do kuchni :D

Czego potrzebujemy?

SKŁADNIKI:

- chleb - 2 kromki (dowolny, ja użyłam lekkiego Wasa 7 ziaren)
- szynka drobiowa - 40g
- rzodkiewki - 80g
- szczypiorek posiekany - 10g
- nać pietruszki posiekana świeża - 10g
- kiełki rzodkiewki - 8g
- oliwa - 10g
- sok z cytryny - 5g
- oregano - szczypta
- herbata 250 ml

A teraz bajecznie proste wykonanie:

Rzodkiewki pokroić na 4 części (lub drobniej, jak kto woli), dodać posiekany szczypiorek i natkę, dodać kiełki, przyprawić oregano i skropić oliwą i sokiem z cytryny, podawać z pieczywem i wędliną.

UWAGI:

W wykonaniu śniadanka dodałam składnik ekstra - ocet balsamiczny, ponieważ go uwielbiam i dodaję prawie do wszystkiego :D no i niestety szczyptę soli, bo bez niej też póki co nie umiem sobie poradzić :P



W porcji bez chleba: 152 kcal
Chleb w zależności od wybranego gatunku, np. razowy 224kcal/100g 
Pieczywo Wasa chrupkie: ok. 20 kcal / kromka.

SMACZNEGO! :)